Sezon na narty i snowboard trwa w najlepsze, a narciarstwo to przecież doskonały trening aerobowy całego ciała. Uprawiając ten sport, poprawiamy przede wszystkim koordynację ruchową, ale także działamy na korzyść układu krążenia i wzmacniamy każdy z naszych mięśni. Są też pewne zagrożenia: wyczynowcy i amatorzy są narażeni na powracający ból kolan, urazy więzadeł i inne niedogodności.
Dlatego z tego artykułu dowiesz się o tym:
- Jak skutecznie zapobiec urazom stawów podczas jazdy na nartach?
- W jaki sposób powinien wyglądać trening przed sezonem narciarskim?
- Dlaczego suplementowanie kolagenu jest tak ważne?
Ponadto sprawdzimy różne przyczyny bólu kolan – również te związane z brakiem zimowej aktywności fizycznej.
Czy jazda na nartach obciąża stawy i powoduje ból kolan?
Narciarstwo ma wiele zalet i samo w sobie – przy odpowiednim podejściu – może przyćmić temat bólu kolan. Regularne wizyty na stoku sprzyjają bowiem wydzielaniu się endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia. Podczas jazdy na nartach pobudzane są do pracy mięśnie nóg, pośladków, pleców i brzucha. Ważne wydaje się też to, że częste przebywanie na stoku może zmniejszyć dolegliwości bólowe kręgosłupa.
Nie można jednak zapominać, iż narciarze mogą być narażeni na ból stawów oraz różne kontuzje. Najczęściej są to złamania doznane podczas upadków oraz urazy stawu kolanowego o podłożu obciążeniowym.
Objawami uszkodzenia więzadeł w stawie kolanowym są np.:
- słyszalne albo wyczuwalne „trzaśnięcie” w kolanie podczas upadku, charakterystyczne dla uszkodzenia więzadła krzyżowego przedniego;
- narastający powoli krwiak oraz związany z tym obrzęk stawu kolanowego, który może pojawić się kolejnego dnia po doznanym urazie;
- uciekające kolano, jakiemu towarzyszy uczucie braku stabilności podczas chodzenia – jest to związane z urazem więzadła pobocznego.
Na szczęście można podjąć pewne kroki, aby zmniejszyć widmo podobnej sytuacji – trzeba przede wszystkim wykluczyć wszystkie przyczyny bólu kolan. Jednocześnie gdy problem już wystąpi, nie należy radzić sobie z bólem kolana domowymi metodami – istotne jest, aby jak najszybciej udać się do lekarza, zrobić prześwietlenie i otoczyć się profesjonalną opieką. Wróćmy jednak do sytuacji, w której wciąż mamy szansę zaradzić problemom.
Urazy kolana niestraszne tym, którzy odpowiednio się przygotują
Przygotowania do sezonu narciarskiego najlepiej rozpocząć możliwie wcześnie. W przypadku osób prowadzących siedzący tryb życia (np. praca w biurze), warto zacząć trenować już jesienią, aby w sezonie zimowym nie pojawił się silny ból powodowany przez uszkodzenia stawu.
W przypadku osób o niskiej aktywności fizycznej najlepiej rozpocząć od przygotowania długich spacerów. Później można zacząć częściej bywać np. na siłowni. Pamiętajmy jednak, że sposób przygotowywań ciała na sezon narciarski będzie się różnił w zależności od stopnia zaawansowania narciarzy i ich doświadczenia. Ważne jest jednak, aby ćwiczenia wzmacniały kolana i wszystkie partie mięśni nóg.
Jakie ćwiczenia wykonywać przed sezonem narciarskim, aby później nie pojawiła się kontuzja kolana?
Dobrymi ćwiczeniami, jeśli chodzi o przygotowanie się do sezonu narciarskiego, są aktywności takie jak jazda na rolkach albo schodzenie po schodach (intensywne). W takcie takiego wysiłku aktywowane są mięśnie, które pracują podczas jazdy na nartach.
W stabilizacji kolana potężne znaczenie mają też mięśnie kulszowo-goleniowe, czyli należące do grupy tylnej uda. Są one połączone z kolei z mięśniami pośladków przy pomocy powięzi i to z tego powodu oddziałują one synergistycznie na staw kolanowy. Jak wzmacniać tę część ciała? Świetnie sprawdzają się tutaj ćwiczenia, które są ukierunkowane tak, aby pobudzić pracę wspomnianych wcześniej grup mięśniowych, neutralizując przyczyny bólu kolan.
W tym przypadku mowa jest m.in.:
- wykrokach, czyli wysuwaniu nogi ku przodowi przy jednoczesnym przeniesieniu ciężaru ciała na nogę wykroczną i zgięciu stawów kolanowych pod kątem prostym;
- zakrokach — to z kolei przeciwieństwo wykroków. Podczas takiego ćwiczenia noga jest przenoszona do tyłu, a oba kolana zgięte. Z kolei ciężar ciała pozostawia się na przedniej nodze;
- przysiadach, których zadaniem jest wzmocnienie mięśni pośladkowych. Podczas takiego ćwiczenia nieustannie trzeba zwracać uwagę na postawę kolan. Stopy wówczas mają być ustawione w delikatnej rotacji zewnętrznej, wskazując kierunek ułożenia kolan.
Ponadto z powodzeniem można wykonywać rozmaite treningi mięśni łydek, przysiady ze sztangą, wysoki step ze sztangielkami oraz martwe ciągi z unoszeniem tułowia z opadu.
Przed wyjściem na stok: rozgrzewka i co jeszcze?
Leczenie stawów kolanowych to długotrwały proces, dlatego, zanim zaczniemy pierwszy zjazd po zboczu góry, warto zastosować tych kilka cennych wskazówek:
- Pamiętajmy o nawodnieniu. To zawsze bardzo istotna kwestia, gdy mówimy o prawidłowym funkcjonowaniu organizmu, szczególnie w obliczu dużego wysiłku.
- Wybierzmy właściwą (ciepłą) garderobę. Chociaż wystąpienie bólu stawów nie ma najczęściej nic wspólnego z zimnem, to deficyty ciepła wpływają na szybsze spadki energii, a tym samym wyższe prawdopodobieństwo wystąpienia urazów (chociażby spowodowanych nieuwagą i zmęczeniem).
- Obowiązkowo przeprowadzamy minimum 10-minutową rozgrzewkę. Każda osoba trenująca – nawet amatorsko – jakąkolwiek dyscyplinę sportu powinna o tej powinności pamiętać!
- Podczas wyjazdu na narty stosujmy dietę wysokoenergetyczną. Warto też jednocześnie stronić od używek (szczególnie alkoholu) i pustych kalorii (w tym wielu słodyczy).
- Przed założeniem nart, zaopatrzmy się w ochraniacze. Będą pomocne w trakcie upadków, a w wielu przypadkach mogą też np. pomóc w uniknięciu urazów więzadła krzyżowego.
Tych pięć zasad powinno być istotnym uzupełnieniem do treningu przygotowawczego oraz drogowskazem zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych amatorów białego szaleństwa.
Lepiej wybrać narty, czy snowboard, aby nie pojawiły się urazy więzadeł?
Przy okazji warto podjąć jeszcze jeden temat, a jest nim odwieczna rywalizacja dwóch desek z jedną, czyli snowboardu z nartami. Teoretycznie wśród snowboardzistów odnotowuje się mniej uszkodzeń więzadła krzyżowego, za to obawiać trzeba się o nadgarstki, łokcie, ramiona, stawy skokowe oraz barki. Oczywiście można też nieodpowiednio obciążyć staw kolanowy, powodując ten stan poprzez zły dobór wiązań – najczęściej zbyt twardych.
Ta sytuacja wcale nie sprawia, że fani snowboardu nie muszą myśleć o tym, żeby wzmocnić stawy kolanowe, tym bardziej że działając dla ich dobra, bezpośrednio wpływamy na korzyść innych stawów. Jak tego dokonać? Poza ćwiczeniami jest jeszcze jeden sposób, ale o tym za chwilę. Aby dopełnić obraz sytuacji, udowodnijmy, że leczenie urazów kolana nie dotyczy jedynie ludzi sportu.
Ból kolan to również domena osób mniej aktywnych
Przyczyną bólu stawów może być nie tylko przetrenowanie lub złe przygotowanie do sezonu. Jeśli całkowicie zrezygnujemy z aktywności fizycznej lub mocno ją ograniczymy, to możemy nabawić się problemu zdrowotnego określanego mianem kolana kinomana. Jest to nic innego jak stan zapalny stawu rzepkowo-udowego, objawiający się np. tarciem, wspomnianym wcześniej „strzelaniem” oraz tym, że ból kolan towarzyszy nam np. podczas wchodzenia po schodach.
Kolano kinomana ma większe prawdopodobieństwo wystąpienia u osób otyłych, pracujących w biurze, prowadzących mocno siedzący tryb życia. Objawy nasilają się w trakcie spoczynku, czyli przykładowo podczas siedzenia na kanapie przed telewizorem – stąd potoczna nazwa schorzenia.
Jest to jasny dowód na to, że nie należy się panicznie bać jazdy na nartach w kontekście chorobowym – problemy mogą pojawić się też u tych, którzy dosłownie nic nie robią. Wniosek zatem jest prosty: warto postawić na aktywność fizyczną, do której we właściwy sposób przygotujemy swój organizm, eliminując tym samym przyczyny bólu kolan. Co istotne, pomocne mogą w tym być nie tylko ćwiczenia.
Czy można wzmocnić stawy kolanowe dietą?
Wspomnieliśmy już, że stawy kolanowe należą do tych miejsc w organizmach narciarzy, które trzeba otoczyć szczególną opieką. Wiemy też, że do uszkodzeń stawów dochodzi często wtedy, gdy amatorzy zimowych sportów pominą istotny etap fizycznego przygotowania ciała w okresie jesiennym. Jednak czasem uraz więzadeł da się skutecznie ominąć działaniami związanymi z wdrożeniem właściwej diety.
Jakie znaczenie ma suplementacja kolagenem?
Ludzie po 26. roku życia zaczynają tracić kolagen. W związku z tym dochodzi do pogorszenia się kondycji skóry i włosów, ale także stawów. To ostatnie może prowadzić do poważnych uszkodzeń narządu ruchu. Nikogo więc raczej nie trzeba przekonywać, że suplementowanie tej substancji ma ogromne znaczenie dla zdrowia. Należy także dbać, aby możliwie mocno zapobiegać powstaniu ubytków mazi stawowej. Niedobór tej substancji może doprowadzić do silnych objawów bólowych i skutkować problemami z poruszaniem. Maź stawowa jest zbudowana m.in. z kolagenu — zadbanie o to, aby w organizmie było go odpowiednio dużo, ma tutaj ogromne znaczenie.
Spożywanie kolagenu jest rekomendowane nie tylko przez dermatologów, fizjoterapeutów i ortopedów. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj hydrolizowany kolagen, którego dobrym źródłem jest np. preparat Flexus Shots.
Zawarty w preparacie Flexus Shots hydrolizowany kolagen, powstaje w procesie hydrolizy. Dzięki temu wytworzony zostaje hydrolizat kolagenu, którego budowa do złudzenia przypomina kolagen, jaki występuje naturalnie w organizmie człowieka. Hydrolizowany kolagen jest bardzo ważny np. w kontekście regeneracji stawów dzięki temu, iż jest on odpowiedzialny za zapewnienie im prawidłowej ilości mazi stawowej.
Dlaczego warto postawić na Flexus Shots?
Suplement diety Flexus Shots ma bogaty skład i duże stężenie składników, co przekłada się na realną możliwość poprawy funkcjonowania organizmu.
Najważniejsze zalety Flexus Shots to:
- sprawdzona i bogata receptura;
- wygodna forma fiolek do wypicia „na raz”. Są to wygodne shoty, które z pewnością docenią osoby aktywne fizycznie i seniorzy. Flexus Shots nie trzeba popijać;
- wspomaganie właściwego metabolizmu energetycznego, dzięki znajdującej się w składzie witaminie C.
Hydrolizowany kolagen znajdujący się w składzie w Flexus Shots oddziałuje nie tylko na stawy kręgosłupa, ale także na cały narząd ruchu, dzięki czemu zmniejsza się podatność ciała na kontuzje. Preparat ten jest rekomendowany przez ortopedów i rehabilitantów jako świetne wsparcie dla sportowców.
Przygotowując się do sezonu narciarskiego, trzeba zadbać o dobrą kondycję. Ważne jest tutaj wczesne rozpoczęcie treningów, dieta bogata w cenne składniki odżywcze, jak również suplementacja. Zdrowie mamy tylko jedno, dlatego też warto skupić się na tym, by zachować je na jak najdłuższy czas – przyczyny bólu kolan najlepiej poznać z wyprzedzeniem, odpowiednio z nimi sobie radząc!