Mijające lato dokuczało ostrym słońcem i upałami wielu z nas. Nawet ci z natury ciepłolubni z ulgą przywitali chłodniejsze powiewy jesieni. Od palącego słońca i przesuszonego klimatyzacją powietrza z pewnością odpoczną też nasze włosy, które po lecie stały się suche, matowe i kruche. Możliwe, że zauważyłyście ich wzmożone wypadanie. Dlaczego tak się dzieje i jak sobie z tym poradzić?
Włosy pokrywa film hydrolipidowy. To ochronna bariera przed czynnikami zewnętrznymi, która przy okazji nadaje włosom gładkość i blask. Farby do włosów i intensywna stylizacja, ale także słońce, wiatr, bardzo wysokie i niskie temperatury czy chlor naruszają ochronną warstwę włosa. Włosy wyglądają wtedy na suche i zniszczone, źle się układają, plączą i puszą. Co gorsza wysuszenie włosa nie dotyczy tylko jego zewnętrznej warstwy. Przez uszkodzone struktury odparowuje wilgoć, która znajduje się również we wnętrzu włosa. Dlatego tak ważne jest, żeby po lecie nie tylko zadbać o powierzchowne nawilżenie włosów, ale przede wszystkim odbudować ich strukturę od środka.
Kluczowe znaczenie dla kondycji włosów ma nasza dieta, a jesień to dobry moment, żeby w jadłospisie pojawiły się świeże warzywa i owoce, które dostarczą dużej ilości antyoksydantów w postaci witamin A, C i E. Neutralizują one działanie wolnych rodników, wywołane np. silnym promieniowaniem słonecznym, które przyspiesza proces starzenia się włosów i ich wypadanie. Wielu z nas nie jest świadomych, że dla kondycji włosów bardzo cenne są też minerały: cynk, miedź i selen. Te znajdziemy w świeżych orzechach, pestkach dyni i słonecznika (a także tłustych rybach i podrobach). Jeśli chcemy mieć pewność, że dostarczamy włosom odpowiedniej ilości potrzebnych składników możemy rozważyć dodatkową suplementację. Postawmy na wysokiej jakości preparaty wieloskładnikowe, które w swoim składzie mają odpowiednią ilość minerałów i witamin, oraz aminokwasów siarkowych (cysteina, metionina i lizyna). Taki skład gwarantuje np. polecane przez dermatologów tabletki na włosy i paznokcie Kerabione, idealny na jesienną regenerację, ponieważ zawiera dodatkowo kwas hialuronowy nawilżający włosy od wewnątrz.
A co z tradycyjną pielęgnacją? Zmęczone latem włosy warto przede wszystkim dobrze oczyścić (dodatkowy peeling skóry głowy usunie martwy naskórek i dotleni cebulki), a następnie dać im po prostu odpocząć. Zrezygnować na jakiś czas z rozjaśniania, farbowania, intensywnej stylizacji i gorącego nawiewu suszarki. Wystarczy podciąć końcówki (ok. 3 cm) i zastosować łagodny szampon, który przy okazji nawilży włosy i złagodzi podrażnienia skóry wywołane latem. Dobre będą szampony regenerujące i nawilżające zawierające aloes, witaminy E i biotynę, pantenol, proteiny i keratynę, np. szampon Kerabione do włosów ze skłonnością do wypadania.
Co jeszcze możemy zrobić, aby wzmocnić włosy po lecie? Dobrym pomysłem są regularnie wykonywane zabiegi olejowania. Olejowanie domyka łuski włosów, przez co stają się odporniejsze na działanie czynników zewnętrznych i przesuszenie. Zabieg olejowania przeprowadzony dwa razy w tygodniu sprawi, że włosy staną się bardziej elastyczne i podatne na układanie oraz mniej łamliwe. Naturalne olejki mają jeszcze tą zaletę, że z reguły nie wymagają dodatków w postaci alkoholu i konserwantów, które mogą podrażnić i przesuszyć osłabione latem włosy i skórę. Warto sięgnąć po specjalistyczne mieszanki dostępne w aptekach, gdzie warunki przechowywania gwarantują utrzymanie jakości dostępnych tam produktów. Na wyjątkową uwagę ze względu na swoje właściwości zasługuje Kerabione Booster Oils, który stanowi kombinację cennych dla włosów olejków: olejek migdałowy użyty w produkcie łagodzi i nawilża, olejek lawendowy regeneruje i rewitalizuje mieszki włosowe, a olejek rozmarynowy hamuje wypadanie włosów.
Prowadząc jesienną akcję ratunkową trzeba uzbroić się nie tylko w wartościowy suplement i kosmetyki z apteki. Liczy się też konsekwencja i cierpliwość. Twoje włosy z pewnością odwdzięczą się blaskiem, elastycznością i gęstością.
